Kiedyś to był święta. Skromne nieco w prezentach. Lecz bogate tak w radość i wiarę. Para zwykłych trzewików, garśc babcinych pierników. Tak cieszyły jak drogi podarek. Dziś choinki z plastiku. Dziś prezentó bez liku. O Jezusie już nikt nie pamięta. W tym ogólnym pośpiechu.ąc Ojciec żył tak jak chciał Gang Marcela Ta piosenka jest dostępna tylko z iSing Plus Za mały ekran 🤷🏻♂️ Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę Ty śpiewasz partie niebieskie Twój partner śpiewa partie czerwone Wspólnie śpiewacie partie żółte Prosimy czekać, nagrywanie zakończy się za 10s Podział tekstu w duecie Ojciec żył tak jak chciał – Gang Marcela xkaqh × Mikrofon Kamerka Włączona Wyłączona Nie wykryto kamerki Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Pogłos Delay Chorus Overdrive Equaliser Głośność Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką!
Перевод текста песни 'Ojciec żył tak jak chciał' исполнителя Gang Marcela с Польский на Немецкий Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски
[Zwrotka 1: Ostry Junior I] Raz, dwa, test mikrofonu Nie mów nikomu, starzy wyszli dzisiaj z domu Raz, dwa, test mikrofonu Nie mów nikomu starzy wyszli dzisiaj znowu Zostałem sam, będę grać w to co lubię Zrobię bałagan w pokoju, pójdę spać po drugiej Po prostu robię swoje ale nikt mi nic nie każe Mogę Cię odwiedzić jeśli brakuje Ci wrażeń Rap na słuchawkach, misja w Minecraft'a Pełne serwery, znów laguje się akcja Na bieżąco relacja, nawijam Pamiętam, że ojciec uczył nie przeklinać Chwila! Szybki meczyk w Fife, wiesz A ja kocham swoje życie, a Ty rób co chcesz Jeden wers dla mych ludzi, pora odpoczynku Wiesz kto pojawił się w budynku [Zwrotka 2: Jaki ojciec taki syn, nie minę się z prawdą Wracając do domu w myślach już widzę ten sajgon Pomazane ściany mazakami, permanentny hardkor Syn zwali na teściową pewnie, że to ona sprawcą Na co możemy się natknąć? Myśli strumień Nieobliczalną zagadką, wszak to ostry gatunek Mam nadzieję, że zasnął, niby już po drugiej Skąd u dzieci ta energia czasem trudno zrozumieć Wzrasta armor i prestiż Ze starymi dobrze, bez starych lepiej, wierz mi Luz, nie ma ciśnień, czy do odrobienia lekcji Nikt w graniu nie przeszkadza, płoną pady do Playstation Mówiąc kolokwialnie wybił czas na nas Wracamy do domu, skończyć ten bałagan Dzwonek do drzwi, zamieszanie, alarm i ustaje hałas Tornado nadciąga, radzę Ci synu uważaj Ojciec Żył Tak Jak Chciał: B6: Maleńka Stacja W Deszczu Tonie: Ad. Reviews. Add Review. Release [r9445686] Copy Release Code. Edit Release New Submission. Add toTekst piosenki: Ojciec żył tak jak chciał Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Ojciec żył tak, jak chciał, co dzień inne plany miał,Jego fotel - ten przy drzwiach - często pusty stałCzasem ktoś wpadał i czytał matce krótki list,Potem nocą - już przez sen - słyszałem jej płaczOjciec żył tak, jak chciał - bardzo rzadko w domu spał,Lecz gdy wracał, z każdym z nas długo bawił sięCzasem też miał ten gest, na zabawę z matka szedł,Potem nocą - już przez sen - słyszałem ich śmiechCo dzień rano przy śniadaniu, kiedy siostra kroi chleb,Myslę o nim: co z nim będzie, gdzie jest dziś?A wieczorem po kolacji, gdy zmęczony kładę się,Jego zdjęcie pod poduszka ze mną śpiOjciec żył tak, jak chciał, co dzień inne plany miał,Jego fotel - ten przy drzwiach - pusty wciąż jestCo dzień rano przy śniadaniu, kiedy siostra kroi chleb,Myslę o nim: co z nim będzie, gdzie jest dziś?A wieczorem po kolacji, gdy zmęczony kładę się,Jego zdjęcie pod poduszka ze mną śpiOjciec żył tak, jak chciał, niepoważnie życie brał,Lecz powróci kiedyś tu zobaczyć nas znówWiem, że wróci kiedyś tu zobaczyć nas Brak tłumaczenia!
Jak dziewczynie spojrzał w oczy, a . To od razu zauroczył . E E7 a - A7 . I mógł wtedy robić wszystko to, co chciał! d . Każda jasno-, ciemnowłosa . a . Śni o chłopcach z „Albatrosa”, E E7 a . Z „Albatrosa”, bo ich statek tak się zwał. A miał stary ojciec PawełTeksty i muzykaGang Marcela Ojciec żył tak jak chciał słowa: Marek Gaszyński, muzyka: Marcel Trojan ojciec żył tak jak chciałco dzień inne plany miałjego fotel – ten przy drzwiach -często pusty stałczasem ktoś wpadał i…czytał matce krótki listpotem nocą -już przez sen- słyszałem jej płaczojciec żył tak jak chciałbardzo rzadko w domu spałlecz gdy wracał, z każdym z nas długo bawił sięczasem też miał ten gestna zabawę z matka szedłpotem nocą -już przez sen- słyszałem ich śmiechref.:co dzień rano przy śniadaniukiedy siostra kroi chlebmyślę o nim: co z nim będzie, gdzie jest dziśa wieczorem po kolacjigdy zmęczony kładę sięjego zdjęcie pod poduszką ze mną śpiojciec żył tak jak chciałco dzień inne plany miałjego fotel – ten przy drzwiach pusty wciąż jestref.:co dzień rano przy śniadaniukiedy siostra kroi chlebmyślę o nim: co z nim będzie, gdzie jest dziśa wieczorem po kolacjigdy zmęczony kładę sięjego zdjęcie pod poduszką ze mną śpiojciec żył tak jak chciałniepoważnie życie brałlecz powróci kiedyś tu zobaczyć nas znówwiem że wróci kiedyś tu…zobaczyć nas . 786 464 306 609 294 119 480 643