orgazm łechtaczkowy - osiągany przez stymulację łechtaczki dłońmi bądź językiem (orgazm językowy), orgazm sutkowy - osiągany przez stymulację sutków partnerki. Mężczyźni powinni mieć na uwadze, że kobiety lubią osiągać różnego rodzaju orgazmy, a nie jak się powszechnie uważa - wyłącznie pochwowy. Bezpieczeństwo przede wszystkimMasturbacja kobiet w związkuMasturbacja kobiet w ciążyRandka z samą_ym sobąTechniki masturbacji dla osób ze sromemKobiety też się nie masturbująSamozadbanie postkoitalneUwaga: pisząc o „masturbacji kobiet” czy soloseksie „kobiecym” mamy na myśli osoby ze sromem, których fizjologia warunkuje inne sposoby osiągania satysfakcji podczas autostymulacji niż u osób z penisem. Jest to więc skrót myślowy, ponieważ narządy płciowe nie determinują tożsamości płciowej – używamy go jednak po to, by umożliwić dotarcie do artykułu wszystkim osobom, niezależnie od ich stanu jest naturalnym sposobem na rozładowanie napięcia seksualnego, niezależnie od forma aktywności seksualnej, która polega na pobudzaniu własnych narządów płciowych poprzez dotyk lub wykorzystanie różnego rodzaju przedmiotów – i nie mówię tutaj wyłącznie o akcesoriach erotycznych. Przyjemność może sprawić Ci strumień wody, róg poduszki, łaskoczące piórko. Innymi słowy: masturbacja to po prostu uprawianie miłości z samą_ym jak w przypadku seksu partnerskiego, masturbacja nie musi kończyć się orgazmem. Zamiast jako cel, znacznie lepiej traktować go jako przyjemny skutek Małgosi Iwanek, seksuolożce i psycholożce, wiesz już, że masturbacja jest zdrowa zarówno dla Twojego ciała, jak i ducha (a jeśli jeszcze nie wiesz, możesz szybko to nadrobić – o, tutaj).Seksualne samozaspokojanie się nie stanowi powodu do wstydu ani wyrzutów sumienia, choć patriarchat przez lata – niestety często całkiem skutecznie, trzeba przyznać – tworzył tej aktywności naprawdę zły PR. Jeżeli razi Cię samo słowo „masturbacja”, masz do dyspozycji wiele pięknych synonimów: „solomiłość”, „soloseks”, „soloseksualność”, „autostymulacja”, „autopieszczoty”, „autoerotyzm”. Byle nie „samogwałt”!Najpopularniejszym bodaj mitem dotyczącym autostymulacji osób ze sromem jest ten o późniejszych trudnościach w osiąganiu orgazmu z drugą osobą. Chyba każda_y z nas był_a tym straszona_y, szczególnie w okresie się jednak – no co za niespodzianka! – że jest… dokładnie odwrotnie. Solomiłość to nie tylko bardzo przyjemna, ale i pożyteczna stymulację stref erogennych zyskuje się możliwość obserwowania reakcji swojego ciała i tym samym lepszego poznać jego potrzeb. W ten sposób dowiadujemy się, jaka forma dotyku jest dla nas najprzyjemniejsza i co wywołuje seksualne podniecenie, a także uczy przeżywania orgazmu (lub orgazmów!).Ta bezcenna wiedza, którą możesz nabyć podczas indywidualnych lekcji praktycznych, okazuje się niezwykle pomocna również w momencie, gdy dochodzi do kontaktu seksualnego z drugą osobą. No bo jak pokazać, co właściwie lubisz, jeśli sam_a jeszcze tego nie wiesz?Istnieją też inne, mniej oczywiste korzyści płynące z masturbacja:wpływa pozytywnie na mięśnie dna miednicy,obniża poziom hormonu stresu,zmniejsza bóle menstruacyjne i migrenowe,ułatwia zasypianie,poprawia nawilżenie ostatnia zaleta może mieć szczególne znaczenie dla tych osób, które cierpią na suchość miejsc przede wszystkimKolejnym niezaprzeczalnym plusem soloseksu jest brak ryzyka zajścia w ciążę, zakażenia się chorobami przenoszonymi drogą płciową i… złamanego serca. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo podczas masturbacji, są tak naprawdę trzy istotne sprawy, o których należy pamiętać:Pierwsza dotyczy zachowania podstawowych zasad higieny. Infekcja dróg rodnych to nic przyjemnego. Nie zapomnij, aby myć ręce przed i po masturbacji, a jeżeli korzystasz z gadżetów erotycznych – po zabawie przemyj je wodą z mydłem dezynfekującym lub płynem do higieny intymnej albo skorzystaj ze specjalnego preparatu do dezynfekcji. Dbaj także o czystość innych przedmiotów, których używasz w celu osiągnięcia satysfakcji sprawa to rozsądny wybór tychże przedmiotów. Jeżeli wykorzystujesz rzeczy, które oryginalnie zostały stworzone do zgoła innego zastosowania, musisz zachować wyjątkową ostrożność, aby nie doprowadzić do uszkodzeń po co sięgniesz, absolutnie nie może być ostre, podatne na pęknięcia ani zrobione ze szkodliwych materiałów, to oczywiste. Podczas eliminacji zastosuj prostą zasadę: jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do danego przedmiotu, na wszelki wypadek uznaj go za nieodpowiedni. Co do akcesoriów erotycznych – muszą być wykonane z bezpiecznego dla ciała tworzywa (na przykład silikonu medycznego) i nabyte wyłącznie ze sprawdzonego kwestia to urozmaicanie rodzajów stymulacji. Przyzwyczajenie się do wyłącznie jednego sposobu pobudzania może (nie musi) utrudniać czerpanie przyjemności seksualnej z innych form seksu – czy to tego solo, czy w kobiet w związkuWchodząc w związek, większość z nas decyduje się na model monogamiczny, w ramach którego zgadzamy się na wyłączność seksualną. W trakcie wspólnych ustaleń warto zadać sobie pytanie, czy obejmuje to również sferę określiłabym swój związek jako stosunkowo hermetyczny, jednak nie oznacza to, że ja i mój partner nie jesteśmy dwiema istotami seksualnie autonomicznymi. Mamy wspólne życie – to się naprawdę nie wyklucza. Niemniej, fakt, że u nas się to sprawdza, nie oznacza, że u Was też szczerze przegadać ten temat i ustalić zasady, które będą pasować każdej ze stron. Podczas rozmowy możecie wziąć pod uwagę poniższe kwestie:Soloseks to po prostu inny rodzaj ekspresji seksualnej niż seks partnerski. Jedno nie jest zamiennikiem drugiego. Jeżeli uwielbiasz pizzę, nie oznacza to, że nigdy już nie zachwycisz się smakiem ciało należy do Ciebie, a ciało partnera_rki należy do partnera_rki. Seksualność po wejściu w związek nie staje się wspólnym zasobem. Żadne z Was nie ma prawa zarządzać ciałem drugiego, możecie natomiast dzielić się swoimi uczuciami i nie jest tak, że na każdą osobę przypada określona pula orgazmów; że jeśli dojdziesz sam_a, to w towarzystwie partnera_rki już nie, bo się „wyczerpało”. Jasne, może się zdarzyć, że Twoje ciało będzie potrzebowało trochę czasu na regenerację, ale to już kwestia organizacji, a nie kontrargument wobec masturbacji samej w sobie. Według badań regularny autoerotyzm zwiększa, a nie zmniejsza apetyt tym – podobnie jak penetracja nie jest jedyną właściwą formą uprawiania seksu – orgazm nie jest jedynym wyznacznikiem udanego współżycia. Istnieje tyle sposobów na czerpanie przyjemności ze wspólnego eksplorowania seksualności – po co się ograniczać?Nie oszukujmy się – rzadko się zdarza, aby potrzeby seksualne dwójki (lub większej liczby) ludzi były w stu procentach zsynchronizowane. Czasem jedno z Was może mieć potrzebę rozładowania napięcia seksualnego, gdy drugie akurat nie ma ochoty na amory. Autoseks umożliwia zaspokojenie potrzeby bez frustracji i jednocześnie bez przedmiotowego traktowania partnera_rki. To świadome wzięcie odpowiedzialności za własną sesji masturbacji skupiamy się wyłącznie na własnej przyjemności. Naszej uwagi nie odwracają myśli typu: „Czy dobrze wyglądam w tej pozycji?” lub „Czy jest mu_jej przyjemnie?”.Autostymulacja może dawać pole do urzeczywistniania fantazji, których z różnych względów nie można zrealizować z drugą już zostało wspomniane wyżej, masturbacja pozwala na poszerzenie wiedzy o własnym ciele – na jakże interesujący temat tego, co je kręci i co podnieca. Dzięki temu mamy możliwość rozwinąć nasze umiejętności seksualne i stać się pewniejsze_si siebie w kontaktach seksualnych z partnerem_rką, który_a również będzie czerpać z tego przydaje się szczególnie w związkach na odległość, w trakcie choroby, gdy partner_ka jest w zaawansowanej/zagrożonej ciąży, a także na etapie wczesnego masturbacja stanowi dominującą formę ekspresji seksualnej w związku i przynajmniej jedna ze stron odczuwa związany z tym niepokój, należy wspólnie zastanowić się nad przyczynami takiej sytuacji. Pomocna może się okazać konsultacja z seksuologiem_żką lub terapeutą_tką dla mieć świadomość, że techniki masturbacji można z powodzeniem wykorzystywać też w seksie partnerskim – na co pozwala na przykład równoczesna masturbacja i wzajemna masturbacja to autopieszczenie się w towarzystwie partnera_rki, który_a robi to samo. To najbezpieczniejsza bodaj forma aktu seksualnego doświadczanego wspólnie. Możecie patrzeć sobie prosto w oczy albo wręcz przeciwnie – siedzieć w ciemności i nakręcać się wzajemnie jedynie wzmagającymi się jękami rozkoszy. Możecie zagrać w grę o nazwie Lustro, podczas której jedno naśladuje ruchy drugiego. Możecie potraktować tę czynność jako wstęp do seksu penetracyjnego albo odwrotnie – zacząć razem, a skończyć osobno (a jednak wciąż blisko siebie). Naprawdę, sky is the wzajemnej masturbacji oznacza natomiast wykorzystywanie technik solomiłości do zaspokajania seksualnego drugiej osoby. Tutaj również mamy do dyspozycji zarówno części ciała, jak i akcesoria – że się tak wyrażę – aktywności mogą w znaczący sposób uatrakcyjnić współżycie seksualne (w tym miejscu puszczam oczko przede wszystkim do osób w związkach z dłuższym stażem).Masturbacja kobiet w ciążyJeżeli osoba w ciąży cieszy się dobrym zdrowiem, a ciąża przebiega w prawidłowy sposób, nie ma przeciwwskazań do uprawiania seksu, w tym tego solo. Ani taka aktywność seksualna, ani orgazm nie powinny mieć negatywnego wpływu na stan zdrowia płodu, wręcz sprawią, że organizm zacznie produkować więcej endorfin (czyli osoba w ciąży będzie czuć się szczęśliwsza), a także mogą pomóc w zminimalizowaniu ciążowych dolegliwości. Z kolei brak sposobności rozładowania napięcia seksualnego może skutkować frustracją i zwiększonym poziomem stresu, co z oczywistych względów jest wysoce obiegowej opinii w przypadku zdrowej ciąży skurcze macicy wywołane przez orgazm nie doprowadzą do przedwczesnego porodu. Faktem jest jednak, że orgazm może być niebezpieczny dla ciąży zagrożonej. Dlatego też dla własnego spokoju ducha przed podjęciem aktywności masturbacyjnych warto zasięgnąć porady lekarskiej. Szczera rozmowa z ginekologiem_żką rozwieje wszelkie wątpliwości – czy to Twoje, czy tylko Twój_Twoja lekarz_rka nie jest przeciwny_a, a Ty masz ochotę na solówkę, go for it! W czasie ciąży macica jest bardziej ukrwiona, co może tylko zwiększyć doznania i ułatwić osiągnięcie soloseksu bądź dla siebie delikatna_y i cierpliwa_y:nie spiesz się,przyjmij wygodną pozycję, która nie będzie powodować ucisku na brzuch ani wymagać od Ciebie zbyt dużego wysiłku fizycznego,jeżeli korzystasz z prysznica, upewnij się, że woda ma odpowiednią temperaturę (nie może być ani gorąca, ani zimna), a strumień nie jest zbyt silny ani skierowany na brzuch lub podbrzusze,raczej zrezygnuj z gadżetów erotycznych, a jeśli potrzebujesz dodatkowego nawilżenia – użyj własnej śliny,po sesji solomiłości przeznacz trochę czasu na odpoczynek (drzemka jak najbardziej wskazana!).Randka z samą_ym sobąCzasem odczuwasz pożądanie i chcesz po prostu jak najszybciej rozładować napięcie seksualne. Wtedy nie pora na budowanie nastroju, trzeba po prostu razem jednak możesz mieć ochotę na znacznie bogatszy scenariusz, długą sesję, którą planowałaś_łeś już od jakiegoś czasu, może nawet wpisałaś_łeś w kalendarz. W takiej sytuacji z kolei warto byłoby do takiego spotkania z samą_ym sobą odpowiednio się to jak prawdziwą randkę. No pomyśl: co zwykle robisz przed przyjściem drugiej osoby? Bierzesz prysznic, robisz peeling, balsamujesz całe ciało? Zakładasz seksowną bieliznę? Malujesz się, układasz włosy inaczej niż zwykle? Dwa razy dłużej przyglądasz się sobie w lustrze? Może zapalasz aromatyczne świece? Włączasz nastrojową muzykę? Przyrządzasz coś pysznego (i mało skomplikowanego) do schrupania, by było gotowe, gdy zgłodniejecie?Zrób to samo. Postaraj się dla siebie. też nasz artykuł o pożądaniu masturbacji dla osób ze sromemWyjaśnijmy sobie jedną kwestię: nie rozróżniamy typów orgazmu. Nie ma orgazmu łechtaczkowego, orgazm pochwowy też nie istnieje. Orgazm osiągnięty poprzez penetrację nie jest bardziej legitny od orgazmu dzięki stymulacji łechtaczki, seksowi oralnemu, pettingowi czy to fakt, że każdy orgazm jest wyjątkowy jak płatek śniegu, to już inna sprawa…Ze względu na budowę narządów płciowych sposoby masturbacji kobiet (a właściwie osób ze sromem) są bardziej zróżnicowane niż w przypadku osób z stymulacji możesz wykorzystać palce, dłonie, włosy, strumień wody, gadżety erotyczne. Możesz dotykać warg sromowych czy wejścia do pochwy. Możesz drażnić łechtaczkę i brodawki sutkowe – jedno z dwóch, naraz lub naprzemiennie. Możesz rytmicznie zaciskać mięśnie Kegla albo ud. Twoją uwagę mogą skupiać nie tylko narządy płciowe, ale i inne, mniej oczywiste obszary najwrażliwsze są te, gdzie skóra jest najcieńsza – zgięcia łokci i kolan, aby było Ci ciepło i wygodnie. Negatywne bodźce z zewnątrz – na przykład chłód chwytający za stopy albo bateria prysznicowa wbijająca się w plecy – będą utrudniać skupienie na przyjemności, a to przecież ostatnie, czego sobie życzysz, prawda?Przy solomiłości, dokładnie tak jak podczas seksu z inną osobą, w razie potrzeby warto skorzystać z dodatkowego nawilżenia i sięgnąć po żel intymny. Jeśli nie masz go akurat pod ręką, możesz skorzystać ze swojej że nie wszystkie aktywności, które podejmujesz, muszą koniecznie prowadzić do osiągnięcia orgazmu. Jeżeli jakiś sposób dotyku pozwala Ci zwiększyć świadomość na temat własnego ciała i jego reakcji, a przy tym jeszcze sprawia Ci nieziemską przyjemność – nie jest wcale mniej wartościowy od tego, który niemal natychmiast powoduje, że oddech przyspiesza, obraz się rozmywa, a Ty tracisz kontakt z też podrażnić się sam_a ze sobą i odsunąć moment spełnienia w czasie. Polega to na doprowadzeniu się na skraj orgazmu, wstrzymaniu autostymulacji i – po krótkiej chwili – wznowieniu zabawy. Rób to tak długo, jak zechcesz. Gdy w końcu zdecydujesz się odpuścić – przygotuj się, że doznanie może być niesamowicie zintensyfikowane. Ta technika to edging (od ang. edge – krawędź). Polecana jest szczególnie tym osobom, które uważają, że szczytują zbyt szybko, i chciałyby mieć większą kontrolę nad orgazmem – ale tak naprawdę jest dla każdego, kto akurat ma na to czas i rzecz: dobrze wiedzieć, że – podobnie jak w przypadku seksu partnerskiego – nie ma żadnych przeciwwskazań do uprawiania soloseksu w trakcie o autopieszczotach w czasie miesiączki opowie Ci Jagoda to również zdecydowanie odpowiednia chwila na fantazjowanie. Kiedy, jak nie teraz, puścić wodze fantazji, przestać się ciągle cenzurować, pozwolić sobie po prostu… czuć?Jeżeli z kolei pobudzają Cię obrazy, możesz sięgnąć po zdjęcia bądź filmy. Być może, jak wiele innych dziewczyn, odczuwasz większą przyjemność z oglądania porno dwóch kobiet aniżeli tego ze stosunkiem osób różnej płci. Nie ma w tym nic dziwnego (ani nie oznacza automatycznie, że jesteś homo- czy biseksualna_y) – zwyczajnie łatwiej Ci się identyfikować z przedstawionymi osobami i ich potrzebami jest wielką tajemnicą, że mainstreamowe filmy erotyczne dla osób heteroseksualnych są głównie skierowane bezpośrednio do mężczyzn, bo tworzy się je ze stereotypowo męskiej perspektywy i dla stereotypowo męskiej przyjemności. Filmy pornograficzne pokazujące seks między kobietami z kolei z zasady skupią się na tym, co najbardziej kręci kobiety. Z podobnych powodów podniecać Cię mogą erotycznie nacechowane fotografie kobiet. Poza tym – kurczę, kobiece ciało potrafi być po prostu cholernie podniecające, ot, cała filozofia!Reasumując, jeśli chodzi o techniki masturbacji, wszystko zależy od indywidualnych upodobań i preferencji. Wsłuchaj się w siebie, w swoje potrzeby i pragnienia. Spraw sobie przyjemność. Wyrusz w samotną podróż po strefach erogennych na mapie Twojego ciała, być może gdzieś spodoba Ci się na tyle, aby zostać tam na też się nie masturbują„Nie lubię masturbacji, czy coś ze mną nie tak?” – to anonimowe pytanie znalazłam podczas zbierania materiałów do niniejszego artykułu. Postanowiłam z Tobą w porządku. Wyzwolenie kobiet nie ma na celu zmuszania ich do czegokolwiek, a jedynie pozostawienia wolnego wyboru. Jeśli tylko Twoja niechęć do soloseksu nie wynika ze wpojonych uprzedzeń (które warto sobie przepracować), a po prostu z braku potrzeby czy niegustowania w tego typu aktywnościach, nie ma co zawracać sobie tym różni i mamy różne upodobania. Niektórym z nas nie sprawia przyjemności seks oralny, inni nie przepadają za pocałunkami, a Ty nie lubisz autoerotyzmu. Normalna postkoitalneGdy kończymy uprawiać seks z inną osobą, zwykle zależy nam, aby zadbać o podtrzymanie jej dobrego samopoczucia. Przytulamy ją, całujemy, mówimy miłe rzeczy, odprowadzamy do domu albo zamawiamy chiński makaron, aby zjeść go wspólnie pod kocykiem podczas seansu ulubionego filmu z lat 90., który oglądaliśmy tylko jakieś 100 tysięcy nie okazać takiej czułości samej_mu sobie?Niezależnie od tego, czy dotyczy to zabawy w pojedynkę, czy z kimś, w trakcie seksu Twoje ciało wytwarza ogromną dawkę hormonów. Gdy po zakończeniu sesji ich poziom gwałtownie spada, Twój nastrój również może ulec pogorszeniu. Aby trudne emocje Cię nie przytłoczyły i w efekcie nie wpłynęły negatywnie na odbiór właśnie odbytego stosunku (który sam w sobie mógł być całkiem satysfakcjonujący), warto zadbać o swego rodzaju „domknięcie”.Rodzaj samozadbania postkoitalnego jest uzależniony od indywidualnych potrzeb. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że szybciej wrócisz do siebie po przelotnej solozabawie, której głównym celem było pozbycie się seksualnego napięcia, niż po intensywnej, (wielo)godzinnej sesji, podczas której pozwoliłaś_łeś sobie na eksplorację tych mniej poprawnych politycznie fantazji. Nie bez powodu francuskim określeniem na orgazm osób ze sromem jest: le petit mort – mała się w potrzeby zarówno swojego ciała, jak i ducha. Kieruj się intuicją. Czasem formą samozaopiekowania może być kocyk, Netflix i coś do przegryzienia, aby uzupełnić zapasy energii. Innym razem dobrze jest przedłużyć sesję autopieszczot o kilka dodatkowych minut – fakt, że doszłaś_doszedłeś, nie musi przecież oznaczać, że skończyłaś_łeś. Sposobami na łagodne przejście z jednego świata do drugiego mogą być: głaskanie się po ciele, automasaż, peeling pod prysznicem czy szczotkowanie skóry na przyznać, że to naprawdę niesamowite, do jakiej rozkoszy może Cię doprowadzić własne ciało w duecie z umysłem. Warto podziękować za to samej_mu sobie. ;)
Dla wielu kobiet orgazm jest niczym więcej niż mistycznym zjawiskiem, które występuje tylko wśród wybranych. Powód jest prosty: większość z płci pięknej nie wie, jak uzyskać orgazm. Kobiety się wycofują, zaczynają wierzyć, że są zimne i wadliwe. Tak jednak nie jest.

26Podziel się:Eksperci twierdzą, że kluczem do osiągnięcia orgazmu przez kobietę jest lesbijskie podejście. Podpatrując homoseksualne kobiety, stworzyli kilka rad, które pozwolą wam doprowadzić waszą partnerkę do końca.( bernjuer)

Wady i zalety pozycji 69. W porównaniu z klasycznym fellatio i cunnilingus, pozwala czerpać jeszcze większą satysfakcję z kontaktu, ponieważ partnerzy doświadczają stymulacji w tym samym czasie i mogą wspólnie przeżywać orgazm. Słabą stroną pozycji 69 jest na pewno fakt, że doznawanie przyjemności, zwłaszcza bardzo silne
W jednym z odcinków programu "Kobiecy Punkt Widzenia" w TVN24 GO Małgorzata Mielcarek rozmawiała z kobietami wykonującymi pracę seksualną w Polsce. Z czym muszą mierzyć się na co dzień? Na czym polegają ich usługi? O swojej pracy i o ciemnych stronach seksbiznesu opowiedziały eksortki, domina i aktorka porno. "Kobiecy punkt widzenia" "Kobiecy Punkt Widzenia" to program poświęcony bohaterkom, które mają ciekawe spojrzenie na aktualne wydarzenia. Reporterka TVN24 Małgorzata Mielcarek rozmawia w nim z silnymi i aktywnymi kobietami. W jednym z odcinków poznamy punkt widzenia eskortek, dominy i aktorki filmów porno. Intymne rozmowy na Zawada o presji, marzeniach i zaburzeniach lękowychOkazuje się, że te kobiety wybrały swoją ścieżkę zawodową świadomie i odpowiedzialnie. Nie chcą, by stygmatyzować ich pracę słowem "prostytucja". Wolą określać się jako pracownice seksualne. Niestety dalej muszą funkcjonować w tzw. szarej strefie. - Moja praca nie jest kryminalizowania, ale nie jest legalna, trochę nie istnieje - wyjaśnia Aleksandra. Ich działalność wzbudza emocje wśród społeczeństwa, przez co na co dzień muszą mierzyć się nie tylko z zagrożeniami wynikającymi z pracy, ale też radzić sobie ze stygmatyzacją i stereotypami. - To, co głównie osoby kojarzą, to to, że moja praca polega na rozłożeniu nóg i w ciągu pięciu minut zarabiam parę stówek. Nie jest tak kolorowo - opowiada Katarzyna. Jak dziś wygląda praca seksualna w Polsce? Katarzyna tłumaczy, że praca eskortki polega głównie na promocji i rozmowach z klientami w sieci. - 10 procent to fizyczna relacja i zarobienie pieniędzy - wyjaśnia. Cziłka jest aktorką porno, jednak najczęściej pracuje na tzw. kamerkach. - Logujesz się na stronę, jesteś live i masz do wyboru privy, albo grupy. Ludzie wykupują twój czas - opowiada. -Spełniają ze mną różnego rodzaju fantazje - dodaje. Dominika pracuje jako domina. Jej głównym zadaniem jest zniewalanie mężczyzn w granicach, na które pozwalają. - Jest rys erotyki i seksualności, ale wygląda to nieco inaczej, niż można sobie wyobrażać - zaznacza. Co jednak je do tej pracy przyciąga i co decyduje o tym, że żadna z nich nie planuje z tej pracy rezygnować? O tym dowiesz się oglądając cały materiał na TVN24 GO. Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. także:Autor:Aleksandra Matczuk Źródło zdjęcia głównego: TVN24 GO
Jak [w skrócie] wygląda kastracja kobiety? Kastruje się mężczyzn, kastracja to usunięcie jąder. Można też doprowadzić do stanu, w którym organizm kobiety nie będzie w stanie produkować wartościowych, zdolnych do bycia zapłodnionymi i rozwinięcia się w zdrowy płód komórek jajowych. Zwykle jest t o efekt uboczny terapii
Impotencja u kobiet może być wywołana wieloma czynnikami, które mogą występować łącznie lub oddzielnie. Za impotencję u kobiet, nazywana także oziębłość płciową uważa się stan, w jakim mają one trudność z odczuwaniem doznań podczas stosunku, lub też wcale nie mogą osiągać orgazmu. Stan ten może pojawiać się nagle, lub zachodzić stopniowo. Podobnie jak u mężczyzn potencja jest zarządzana przez poziom hormonów we krwi; u pań estrogeny uważane są za główne stymulatory popędu seksualnego. Impotencja dotyka kobiety w różnym wieku, do grup najbardziej narażonych na to zjawisko należą osoby w okresie menopauzy oraz osoby stosujące doustną antykoncepcję przez długi okres czasu. Niektóre panie dotyka impotencja natury psychogennej związana z obawami przed stosunkiem, przykrymi doświadczeniami z przeszłości, czy też obecnym kryzysem w związku oraz stresem dnia codziennego. Panie niedoceniane przez swoich mężczyzn niechętnie podejmują współżycie. Kobiety takie dość szybko wycofują się z życia seksualnego, co prowadzi zwykle do pogorszenia relacji z partnerem. Wszystkim typom impotencji u pań może towarzyszyć suchość pochwy, która czyni współżycie nieprzyjemnym i może doprowadzać do powstawania bolesnych otarć. Zbyt małe nawilżenie może być efektem palenia papierosów, które obniżają poziom estrogenów, działają rakotwórczo oraz upośledzają ukrwienie. Brak odpowiedniego ukrwienia sprawia, że nawet przy zapewnieniu odpowiedniej atmosfery receptory nie reagują dostatecznie na bodźce, czego efektem są problemy z osiąganie orgazmu, co skutkuje frustracją. Każde kolejne współżycie bez dojścia sprawia, że kobieta traci apetyt na seks. Także nadmierne spożycie alkoholu upośledza funkcje seksualne u pań. Zaburzenia potencji u kobiet często wiążą się ze stanem ich zdrowia – choroby w obrębie układu sercowo-naczyniowego są jednym z głównych czynników ryzyka wystąpienia impotencji. Wysoki poziom cholesterolu sprzyja powstawaniu miażdżycy, która wywołuje nadciśnienie. Kobiety z nadciśnieniem, podobnie jak mężczyźni nie uzyskują odpowiedniego ukrwienia okolicy narządów płciowych, przez co odczuwanie przyjemności zmniejsza się lub zanika. Impotencję u kobiet można leczyć za pomocą terapii psychologicznej praz środków farmakologicznych, takich jak np. Lovegra, czyli Viagra dla kobiet. Także zmiana złych nawyków żywieniowych, utrzymanie prawidłowej masy ciała oraz uprawianie sportu są pomocne w zwalczaniu tej przypadłości. Zdrowy styl życia stanowi także skuteczny rodzaj prewencji zaburzeń potencji u pań.
Mężczyźni mają jakoby wrodzoną, automatyczną zdolność do przeżywania orgazmu. Bywa, że kobieta musi się nauczyć lub “wypracować” indywidualną ścieżkę. Powszechnie stosowane są określenia orgazm łechtaczkowy i orgazm pochwowy i są to dwa najczęściej wymieniane typy orgazmu. Łechtaczka – historia przemilczania Zobacz, gdzie jest łechtaczka u kobiety i jak wygląda Łechtaczka – organ zdolny do wielokrotnych orgazmów, którego jedynym przeznaczeniem jest dawanie rozkoszy / fot. Dainis Graveris on SexualAlpha Gdzie jest łechtaczka u kobiety, jak wygląda i do czego służy? Dlaczego budowa łechtaczki została opisana dopiero w połowie XIX wieku? Sięgnijmy do historii medycyny – powiedzmy, do czasów Hipokratesa, chociaż wielu naukowców jest zdania, że ktoś taki w ogóle nie istniał – medycy wówczas rzadko badali kobiety ginekologicznie i ze względów obyczajowych rzadko wykonywali sekcje kobiecych zwłok. Ponieważ nie było wtedy lekarek, wszystkie wiadomości w podręcznikach lekarskich na temat budowy kobiecego ciała pochodziły od samych kobiet i od położnych, a mężczyźni interpretowali je zgodnie z własnym uznaniem. Zatem medycyna od samego początku była uwikłana w objaśnianie zjawisk z męskiego punktu widzenia Obsesja na tle męskiej erekcji Większość dawnych medyków, podobnie jak chyba większość mężczyzn w przeszłości, nie orientowała się, na czym polega rola łechtaczki i uważała ten organ za mało istotny. Zupełnie inaczej było z penisem, który cieszył się wielką estymą. W żargonie medycznym wszystkie części ciała mają określone płaszczyzny, zwłaszcza przednią i tylną. Jeżeli spojrzymy na człowieka stojącego prosto w naturalnej pozycji (z ramionami wzdłuż boków i dłońmi zwróconymi wnętrzem do przodu), to twarz, klatka piersiowa i wnętrza dłoni znajdują się na płaszczyźnie przedniej, a plecy i grzbiety dłoni – na tylnej. Z tej reguły wyłamuje się penis, oczywiście. Według dawnych anatomów częścią naturalnej postawy u mężczyzny była wielka, stercząca w niebo erekcja. Tyle tylko że mężczyźni nie paradują w stanie wiecznej erekcji, zatem kiedy popatrzymy na mężczyznę stojącego w pozycji spoczynkowej, to znaczy z penisem zwisającym swobodnie – ta część, którą widzimy, nie jest wcale „przednią” płaszczyzną penisa, ale tylną; za to jego spodnia strona jest określana jako przednia. Nie jest to wcale taki drobiazg – doskonale (i tragikomicznie) pokazuje, jak społeczeństwo, włączając w to medycynę, jest owładnięte obsesją na tle męskiej erekcji, podczas gdy łechtaczka zwykle trafia gdzieś do przypisu na końcu rozdziału. Zobacz też: Zdradzamy najpilniej strzeżone sekrety penisów. Jak naprawdę uprawiają seks polscy faceci? Łechtaczka – żeńska wersja penisa Jeżeli dawni medycy w ogóle się nią zajmowali, uznawali ją za żeńską wersję penisa. Tylko gorszą (z całym szacunkiem, ale organ zdolny do wielokrotnych orgazmów, którego jedynym przeznaczeniem jest dawanie rozkoszy, nie jest gorszy. To niedościgniony wzorzec). Przemilczanie istnienia łechtaczki nie ograniczało się zresztą do medycyny. Przypomnijcie sobie wszystkie starożytne greckie posągi z uwydatnionymi penisami i mosznami (chociaż penisy były niewielkie, ponieważ instynkty seksualne uważano za przeciwstawne intelektowi, a ideałem był potężny umysł, nie potężny penis), podczas gdy sromy kobiecych posągów były jedynie tajemniczymi wzgórkami ukrytymi między skrzyżowanymi nogami. Około X wieku medycy arabscy i perscy zaczęli bardziej interesować się łechtaczką, ale powstrzymywały ich surowe obyczajowe normy, zabraniające dotykania nagich kobiet, a nawet kobiecych zwłok. W końcu XVII wieku pojawiły się już całkiem ścisłe opisy kobiecej anatomii, włączając łechtaczkę. Niektórzy z badaczy dokonujący odkryć w tej dziedzinie zostali uwiecznieni w nazwach organów, które trafnie opisali – na przykład Gabrielle Fallopio (który opisał jajowody, nazywane w języku angielskim fallopian tubes; zresztą wynalazł także pierwszą prezerwatywę i oceniał jej działanie w badaniach naukowych!) i Caspar Bartholin (gruczoły Bartholina). W 1844 roku anatom Georg Ludwig Kobelt opublikował tak dokładny anatomiczny opis łechtaczki, że dorównuje dzisiejszej wiedzy. Niestety praca Kobelta została w dużej mierze zignorowana, prawdopodobnie z powodu zahamowań wiktoriańskiej moralności (i jej lęku przed kobiecą seksualnością) oraz nauk Freuda, który rozpowszechnił fałszywy pogląd, jakoby łechtaczka była źródłem „niedojrzałego” orgazmu. Niebezpieczna pochwa Przez wiele lat rozmowa dotycząca seksualności kobiet stanowiła tabu w gabinetach lekarskich, ale nie tylko tam i nie tylko w medycynie. W 1938 roku nauczycielka z Los Angeles Helen Hulick została aresztowana pod zarzutem znieważenia powagi sądu, ponieważ wezwana jako świadek zjawiła się na rozprawie w spodniach i odmówiła przebrania się w suknię, gdy zażądał tego sędzia. Ukarano ją pięciodniowym aresztem. Zdrowie kobiet, zwłaszcza w kontekście seksualności, było uważane za nieważne i niewarte zainteresowania, ponieważ tak właśnie traktowano kobiety. Lekarze w latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku naprawdę wierzyli, że pochwa pełna jest niebezpiecznych bakterii, co jest oczywistą bzdurą i nie potrzeba dyplomu medycznego, żeby w to wątpić. Gdyby wagina znajdowała się cały czas w stanie zagrożenia katastrofalną infekcją, kobiety wyginęłyby w toku ewolucji – ale opowieść o „nieczystej” pochwie doskonale pasowała do społecznych reguł ich ciemiężenia. Medycyna zdominowana przez mężczyzn, zdominowane przez mężczyzn społeczeństwo, w którym nie było miejsca na zainteresowanie kobiecym doświadczeniem i doznawaniem cielesności, widzenie kobiecej seksualności przez pryzmat penisa i propagowane przez Freuda poglądy, że łechtaczka jest organem podrzędnym – to wiele przeszkód do pokonania. Sama łechtaczka, ponieważ w większej części znajduje się wewnątrz ciała, jest trudniejsza do zbadania niż penis. Wprawdzie dopuszczalne stały się sekcje kobiecych zwłok, ale trzeba podkreślić, że tego typu badania anatomiczne mają ograniczoną wartość. Przede wszystkim z powodu niedostatku materiałów – zazwyczaj siedem zwłok poddanych sekcji uważa się za liczbę pokaźną. Zwłoki są drogie i trudno dostępne. Wiele pochodzi też od starych kobiet, a wiadomo, że łechtaczka zmniejsza się po menopauzie. W jednym ze znanych mi badań wszystkie zwłoki pochodziły od kobiet między 70 a 80 rokiem życia. Procesy konserwowania zwłok również niszczą strukturę łechtaczki. Przed rozpowszechnieniem rezonansu magnetycznego nie było właściwie sposobu, by określić, gdzie dokładnie znajduje się u żywych kobiet i jak się powiększa pod wpływem bodźców seksualnych. Długo trwało, zanim zebraliśmy wystarczającą wiedzę anatomiczną. Nie pamiętam oczywiście każdego wykładu na studiach medycznych ani podczas stażu, ale nadal mam stare podręczniki. Dwa wydano w 1984 roku, a jeden – cztery lata później. Dwa, przeznaczone specjalnie dla ginekologów położników, podają ścisłe informacje dotyczące budowy łechtaczki, ale ogólny atlas anatomiczny z 1984 roku zawiera trzy strony ilustracji (w tym dwie kolorowe) poświęconych penisowi, podczas gdy dla łechtaczki przeznaczono jeden mały obrazek w rogu strony – a do tego cały jest nieapetycznie fioletowy. Podpis głosi zresztą, że przedstawiona łechtaczka to, ni mniej, ni więcej, tylko „miniaturowy penis”. Taa, jasne. Celem i rolą łechtaczki jest dawanie przyjemności seksualnej. To jedyny narząd ludzkiego ciała służący wyłącznie przyjemności. Struktura łechtaczki przypomina odwróconą do góry nogami literę Y, ale jej ramiona są podwójne. Podstawa (teraz u góry) jest zagięta do przodu i jej zakończenie stanowi jedyną część widoczną na zewnątrz ciała. To żołądź łechtaczki. Okrywa ją w mniejszym lub większym stopniu napletek łechtaczki. Poniżej znajduje się ujście cewki moczowej, a ramiona Y opadają w dół po obu jego stronach. Wewnątrz ciała znajdują się: • trzon łechtaczki, czyli zagięta podstawa Y. Ma on od 2 do 4 centymetrów długości i połączony jest wiązadłem z kością łonową. • korzeń – punkt, gdzie trzon łączy się z odnogami. To właśnie tutaj zbiegają się części, które w czasie pobudzenia napełniają się krwią i nabrzmiewają, czyli są zdolne do erekcji. To miejsce bardzo ważne dla odczuwania przyjemności, ponieważ znajduje się tuż pod skórą (powyżej ujścia cewki moczowej). • odnogi, czyli zewnętrzne ramiona odwróconego Y (niektórzy porównują tę strukturę do ptasiego mostka). Mają od 5 do 9 centymetrów długości i schodzą w dół, w stronę wejścia do pochwy, mniej więcej pod wargami sromowymi większymi. • opuszki przedsionka – wewnętrzne ramiona Y. Mają od 3 do 7 centymetrów długości i znajdują się po obu stronach przedsionka pochwy. Anatomia łechtaczki / rys. wyd. Marginesy/Biblia waginy Wszystkie części łechtaczki są zaangażowane w odczuwanie przyjemności i zdolne do erekcji, to znaczy napełnienia się krwią i powiększenia. Żołądź jest najbardziej unerwiona i ma najmniej tkanki tworzącej ciała jamiste, natomiast trzon i odnogi mają największą zdolność do erekcji. Silne unerwienie i obecność tkanki tworzącej ciała jamiste w całej łechtaczce tłumaczy, dlaczego kobiety urodzone bez żołędzi, kobiety, które przebyły operację usunięcia cewki moczowej (i zwykle części łechtaczki), oraz te, które przeszły obrzezanie, nadal są w stanie osiągnąć orgazm. Jest to możliwe, ponieważ cały zespół łechtaczkowo-moczowo-pochwowy może odbierać bodźce seksualne i mamy wiele wrażliwych obszarów do odkrycia. Można je odkrywać dla przyjemności, żeby zobaczyć, jak reagują różne strefy, albo po to, żeby osiągnąć orgazm. U wielu kobiet stymulowanie żołędzi łechtaczki nie musi być najlepszą drogą do rozkoszy, więc można próbować czegoś innego. Fakt, że łechtaczka nie ogranicza się wcale do żołędzi, może być pocieszeniem dla kobiet, które z jakiegoś powodu ją utraciły – wskutek operacji onkologicznej lub okaleczenia narządów płciowych – chociaż oczywiście nie jest to łatwa sytuacja. A może masz ochotę na: Piercing intymny. Secret spot, czyli kolczyk w łechtacze Wargi sromowe i wzgórek łonowy „Biblia waginy” Jen Gunter to bardzo rzetelna książka na temat pochwy i sromu Wzgórek i dwie pary warg sromowych, mniejsze i większe, pomagają w osiągnięciu satysfakcji seksualnej i chronią przedsionek pochwy. Wzgórek łonowy to obszar skóry i tkanki tłuszczowej między spojeniem łonowym a napletkiem łechtaczki. Tłuszczowa poduszeczka tworzy małe uwypuklenie, które może funkcjonować jako bariera mechaniczna. Wargi sromowe większe to fałdy owłosionej skóry i tkanki tłuszczowej biegnące od wzgórka łonowego do końca przedsionka pochwy. Zawierają różne gruczoły i mają od 7 do 12 centymetrów długości, ale jeśli wasze są krótsze lub dłuższe, to nic nie szkodzi. Wargi sromowe mniejsze nie mają tkanki tłuszczowej, ale są zdolne do erekcji, więc powiększają się podczas stymulacji seksualnej. Powyżej żołędzi łechtaczki tworzą napletek, a poniżej, pod żołędzia – wędzidełko łechtaczki. Tak więc otaczają żołądź fałdami i dotykanie ich zwiększa doznania seksualne. Wargi mniejsze mają wiele zakończeń nerwowych ważnych dla odczuwania przyjemności, zwłaszcza na brzegach. Są w stanie bardzo precyzyjnie wyczuć bodźce dotykowe. Wargi sromowe mniejsze mogą wystawać poza większe lub też nie – nie mają żadnego „normalnego” kształtu ani wielkości. Ich szerokość może się wahać od mniej więcej centymetra do 5 centymetrów, ale te jeszcze szersze z medycznego punktu widzenia także są w normie. Mogą także być asymetryczne i lepiej wyobrazić je sobie jako siostry, nie jako bliźniaczki. tekst: dr Jen Gunter Powyższy fragment pochodzi z książki „Biblia waginy” wyd. Marginesy Koniecznie przeczytaj: Biblia waginy . 123 490 52 249 372 407 454 657

jak wyglada orgazm u kobuety